Znów można składać wnioski o dofinansowanie usunięcia azbestu z terenu posesji. Akcja odbywa się już po raz dwunasty. Wnioski przyjmowane będą do końca lipca, chyba że wcześniej skończą się przeznaczone na tę operację pieniądze.
Skąd te pieniądze? Część dało starostwo powiatowe, które koordynuje akcją, a część zapewniła gmina.
– Mamy w budżecie zagwarantowane 10 tys. zł na operację usuwania azbestu – informuje kierownik Wiesław Orczewski z Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Gminy.
Jak Pałac Kultury
Azbest znajduje się przede wszystkim w dachach. Ale nie tylko.
– Znaleźć go można także w ścianach niektórych zabudowań i w elementach ogrodzeń alejek na działkach – podaje przykłady kierownik Wiesław Orczewski.
Akcja usuwania azbestu już od lat cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców. Przez pierwszą dekadę jej trwania z terenu gminy usunięto prawie 635 ton materiałów zawierających azbest. Gdyby wszystkie te płyty ułożyć jedna na drugiej, byłyby niemal tak wysokie jak warszawski Pałac Kultury i Nauki (razem z iglicą).
Trudno się entuzjazmowi mieszkańców dziwić, gdyż właściciel nieruchomości za pozbycie się szkodliwej substancji nie musi zapłacić nic. Dzięki temu może odłożyć pieniądze na budowę nowego dachu czy ściany – już z bezpiecznych materiałów.
A właściwie dlaczego azbest jest niebezpieczny? Przecież przez tyle lat budowaliśmy azbestowe dachy i jakoś z tą substancją żyliśmy.
No cóż, kto żył, ten żył.
– Azbest jest rakotwórczy, to kancerogen układu oddechowego – tłumaczy nasz rozmówca. – Maleńkie igiełki z pokruszonego materiału wraz z wdychanym powietrzem dostają się do naszych płuc.
A rak płuc, jak wiadomo, należy do największych morderców naszych czasów. Warto więc tego mordercę trzymać daleko od siebie.
Nie tylko właściciele
Wniosek o dofinansowanie mogą złożyć nie tylko właściciele nieruchomości, ale także wspólnoty mieszkaniowe, użytkownicy wieczyści, działkowcy itd. Formularz wniosku możecie pobrać ze strony BIP lub podejść poń do Urzędu Gminy, do Biura Obsługi Interesanta. Wypełniony wniosek możecie także zanieść do tegoż urzędu, ewentualnie wysłać go pocztą. Do wniosku dołączcie niezbędne załączniki, jak tytuł prawny do nieruchomości, a jeżeli wnioskodawca nie jest właścicielem lub nie jest właścicielem jedynym, to także zgodę właściciela lub współwłaścicieli.
Krzysztof Ulanowski