W auli UAM pojawiło się sporo znamienitych gości. Marszałek Marek Woźniak wygłosił poruszające przemówienie. Po raz dziesiąty wręczono Wielkopolską Nagrodę im. Ryszarda Kapuścińskiego, przyznawaną ludziom, którzy czynią dobro.
Marszałek Marek Woźniak był gospodarzem noworocznej uroczystości, która odbyła się w reprezentacyjnej auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
Przyjaźń i współpraca
Na uroczystość przybyli m.in. przewodnicząca Sejmiku Wojewódzkiego Zofia Strzelczyk, wojewoda Zbigniew Hoffmann, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, wicemarszałkowie Krzysztof Grabowski i Wojciech Jankowiak, członek Zarządu Województwa Leszek Wojtasiak, abp Stanisław Gądecki, bp Zdzisław Fortuniak, europarlamentarzyści i wielu innych.
Marszałek rozpoczął od podziękowań dla gospodarza obiektu, czyli rektora UAM Bronisława Marciniaka.
– Pan rektor zawsze jest dla nas przyjazny i gościnny – zaznaczył.
Mówca podziękował też przybyłym gościom:
– Cieszę się, że jesteście, choć niektórzy z was musieli przyjechać z daleka – zwrócił uwagę. – Dziękuję też za dotychczasową dobrą współpracę. Wiem, że także obecny rok będzie rokiem dobrej współpracy – wyraził przekonanie.
Wolność i pokój
Marszałek podkreślił też, że pomiędzy nim, a dotychczasowym wojewodą Piotrem Florkiem zawsze była „dobra chemia”. Następnie złożył wszystkim życzenia na nadchodzący rok:
– Życzę wam, żebyśmy wszyscy żyli w państwie prawa, wolności, demokracji, poszanowania praw człowieka i wspólnych wartości państw członkowskich Unii Europejskiej. Życzę, żeby większość szanowała Trybunał Konstytucyjny. A przede wszystkim życzę nam wszystkim, aby nie było wojny. Ani światowej, ani europejskiej, ani domowej. Wiem, że brzmi to niezmiernie poważnie, jeszcze niedawno nikt takich obaw by nie podzielał. Jednak dziś, gdy i wokół nas, i w naszym kraju rośnie agresja, napięcie, niestety nie można niczego wykluczyć.
Przemówienie zostało nagrodzone burzliwymi oklaskami. W dalszej części uroczystości marszałek Marek Woźniak oraz towarzysząca mu Alicja Kapuścińska, wdowa po publicyście, reportażyście i podróżniku Ryszardzie Kapuścińskim, wręczyli nagrodę imienia zmarłego cesarza reportażu.
Czyńcie dobro
Tym razem laureatami zostali mecenasi kultury Dorota i Wojciech Pawłowscy. Wyróżniono ich za to, że od 30 lat czynią dobro, wychowując kolejne pokolenia mieszkańców Sierakowa do życia z muzyką. Państwo Pawłowscy kształcą muzycznie dzieci i młodzież, ucząc ich gry oraz tańca, a w wakacje organizują dla nich warsztaty muzyczne w całej Europie.
– Dziękujemy za nagrodę, tym bardziej, że jej patron zawsze obawiał się świata bez wrażliwości i myślenia – podkreśliła podczas krótkiego przemówienia Dorota Pawłowska.
Przypomnijmy, że Wielkopolska Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego powstała z inspiracji samego Kapuścińskiego, który gościł w Poznaniu w 2006 r. Powiedział wtedy, że Wielkopolsce brakuje nagrody, która honorowałaby wielkie postaci, niekoniecznie za zasługi dla regionu. Nagrodę ustanowił marszałek Woźniak w porozumieniu z rodziną zmarłego reportażysty. W ciągu kolejnych lat wyróżniono m.in. misjonarkę i lekarkę dr Wandę Błeńską, historyka idei prof. Annę Wolff-Powęską, publicystę Stefana Bratkowskiego i prof. Jacka Łuczaka, twórcę poznańskiego hospicjum.
Krzysztof Ulanowski