Szanowni Państwo!

Wszystko wskazuje na to, że po złożeniu mandatu przez Grzegorza S. nowym radnym zostanie doświadczony samorządowiec Michał Przybylski. Jakie są jego plany na tę kadencję? O tym Michał opowiada w szczegółach w rozmowie z naszym dziennikarzem. Gorąco zachęcam do lektury. I osobiście mam nadzieję, że nowy radny oznaczać będzie powiew świeżości, bo gołym okiem widać, że sytuacja w Radzie Gminy zrobiła się dość nieciekawa. Rozpadł się właśnie klub wójta, a na ostatniej sesji radna Sylwia Sawińska wprawdzie nie wprost, ale jednak zasugerowała, że prywatna prasa, a zatem i nasz „Magazyn” nie są do niczego potrzebne, bo przecież jest wydawana przez urząd gazeta. To nie tak, szanowna pani, bo niezależne media są potrzebne, a pluralizm medialny jest ważny. Na szczęście Michał Przybylski, być może z uwagi na różnicę pokoleniową, doskonale to rozumie, co wyraźnie podkreślił we wspomnianym wywiadzie.
Szanowni Państwo, sporo rzeczy dzieje się nie tylko w naszej gminie, ale i w powiecie. W Bolechowie odbyła się kolejna edycja ważnej imprezy pod hasłem „Bezpieczni w powiecie poznańskim”, a starostwo po raz kolejny zadbało o naszą straż pożarną. Co się jeszcze ciekawego działo w Bolechowie? Poczytajcie!
Sporo się też w ostatnich miesiącach dzieje w stolicy naszego regionu, czyli w Poznaniu. W Teatrze Wielkim swój jubileusz świętował Poznański Park Naukowo-Technologiczny. Spotkanie prowadziła m.in. prof. Dominika Narożna, czyli osoba z naszym „Magazynem” zaprzyjaźniona. Nie będę ukrywać, że czuję się tą przyjaźnią z panią profesor mocno zaszczycona!
Inną osobą zaprzyjaźnioną z naszą redakcją jest niesamowita Ewa Korek, czyli niezwykle pracowita sołtyska Złotnik Wsi i tryskająca nieco zwariowanymi, ale bardzo pozytywnymi pomysłami szefowa dwóch klubów sportowych.
Jakie tym razem ekstremalne wyzwania sportowe wymyśliła ta osoba o stalowych mięśniach i iście żelaznej woli? Poczytajcie koniecznie! W tym miejscu uchylę tylko rąbka tajemnicy i po cichu przyznam się Państwu, że kiedy ja czytałam tekst przed dopuszczeniem do druku, czułam wręcz fizyczny ból. Bo niby wiedziałam, że Ewa jest supermenem w spódnicy, ale tak naprawdę zrozumiałam to dopiero teraz. Bo w końcu przydomka „przekozacka” nie otrzymuje się za nic.
Proszę Państwa, jako kobieta z przyjemnością publikuję materiały o innych kobietach, które robią w naszej gminie rzeczy pozytywne. Ewa Korek działa na niwie samorządowej i sportowej, zaś na niwie edukacyjnej działa Anna Świderska, dyrektorka sucholeskiego żłobka „Lechitki”. Tekst pani Anny powinni przede wszystkim przeczytać rodzice małych dzieci, sądzę jednak, że będzie on też interesujący i dla innych osób.

Dobrej lektury!