Najnowsze modele Mercedesa, fajna trasa, adrenalina, sympatyczne towarzystwo. Czego chcieć więcej?
Road Show to rajd samochodowy, który zorganizowała Liga Kobiet Sukcesu dzięki wsparciu firmy MB Motors, z którą Liga podpisała wcześniej umowę partnerską. Firma umożliwiła paniom przejażdżkę najnowszymi modelami Mercedesa.
– To już kolejna inicjatywa Ligi – podkreśla Patrycja Nowaczyk z LKS. – W rajdzie wzięło udział siedem mercedesów i 14 uczestniczek. Pokonaliśmy 250 km. Były wyselekcjonowane superauta, sportowa atmosfera i oczywiście dużo adrenaliny! – zachwala.
– Od lat jeżdżę mercedesem, więc mam już doświadczenie z tą marką – mówi nam Patrycja Reiss, także jedna organizatorek rajdu z ramienia Ligi Kobiet Sukcesu. – Jednak w Road Show wzięło udział wiele samochodów, a każde auto było inne. Każda uczestniczka rajdu mogła spróbować swoich sił za kierownicą każdego z pojazdów. To było super, bo dzięki temu każda z nas mogła wybrać swój ulubiony model. Już się cieszę na myśl o kolejnych niespodziankach, które szykuje dla nas nasz partner.
Para goni parę
Panie jechały w parach: jedna za kierownicą, a druga na fotelu pasażera. Potem się zmieniały. W rajdzie wzięły udział zarówno organizatorki z Ligi, jak i uczestniczki, które pomyślnie przeszły przez konkurs. Trzeba było napisać swoje skojarzenie z marką Mercedes.
– Napisałam skojarzenie związane z moją działalnością zawodową – uchyla rąbka tajemnicy Dominika Taciak, uczestniczka. – Spodobało się i dzięki temu mogłam wziąć udział w rajdzie. I nie żałuję, bo trafiłam do pary z fajną osobą, podobała mi się też organizacja, trasa i cała otoczka. A śniadanie na trasie pozwoliło wszystkim dziewczynom zacieśnić relacje.
– Jedliśmy w malowniczej restauracyjce w okolicy Skoków – kiwa głową Patrycja Nowaczyk.
Po prostu wow!
Podobnie, jak inne uczestniczki, także pani Dominika próbowała swoich sił za kierownicą wszystkich aut. Najbardziej spodobał jej się pojazd klasy E Coupé.
– Dlaczego? Złożyło się na to kilka rzeczy. Wygoda, wygląd, moc – wylicza. – Lubię szybkie auta – zdradza.
– Chyba wszystkim dziewczynom najbardziej spodobała się klasa E Coupé – kiwa głową Małgorzata Geldner, specjalistka ds. sprzedaży z MB Motors. – Uznały, że to samochód rodzinny, z fajnym wykończeniem, tapicerką, wnętrzem – tłumaczy.
– Ja byłam zachwycona mercedesem A45 AMG – zdradza nasza redaktor naczelna Agnieszka Łęcka, która jechała w parze z Dominiką Taciak. – 380 koni pod maską, masę emocji, aż chciałoby się mocno nadepnąć na pedał gazu, no ale trzeba było się pohamować – śmieje się. – Jednak frajdą była też możliwość sprawdzenia się w różnych modelach, bo każdy był inny, każdy miał swoje zalety i każda z nas mogła wybrać coś dla siebie – podkreśla. – Stereotyp, że mercedesy to auta dla starszych biznesmenów to już historia – dodaje. – Design dzisiejszych modeli wywołuje bardzo pozytywne emocje.
– Rzeczywiście wszystkie auta doskonale sprawdzały się na drodze – podkreśla Dominika Taciak. – Ale fakt, jak poczułam 380 koni pod stopą, to było po prostu wow! – nie kryje entuzjazmu. – Można było pofrunąć!
Czas na sushi
Nie ma chyba wątpliwości, że pani Dominika dobrze sobie radzi z samochodami. Remigiusz Świątek z MB Motors podkreślił zresztą, że wszystkie uczestniczki rajdu są doświadczonymi kierowcami.
– To po prostu widać – ocenia.
Uznanie uznaniem, ale przed startem pan Remigiusz troskliwie się uczestniczkami zaopiekował.
– Ustawcie sobie dobrze fotele – doradzał. – Pojedziemy w konwoju, żeby nikt się nie zgubił. Na autostradzie skręcamy w kierunku na Bydgoszcz, niech nikt nie pojedzie w kierunku Wrześni – puścił oko. – Jeśli ktoś uzna, że jedziemy za szybko, niech do mnie zadzwoni.
Nikt jednak uwag nie miał. Jak wyżej wspomniano, uczestniczki było bardzo z wyjazdu zadowolone. Kiedy następna impreza?
– Z pewnością będzie jeszcze wiele wydarzeń współorganizowanych z firmą MB Motors – obiecuje Patrycja Nowaczyk. – Ale na razie szykujemy coś zupełnie innego – warsztaty sushi. Odbędą się jeszcze w tym roku w Jonetsu Sushi, w Galerii Sucholeskiej.
Krzysztof Ulanowski