Na urlop drogą S11 pojedziemy najwcześniej w 2025 r.

Droga krajowa nr 11 dla mieszkańców Suchego Lasu odgrywa kluczową rolę. Największe emocje wywołuje planowany odcinek obwodnicy Poznania, który ma połączyć piątkę z przyszłą S11.

Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit potwierdził sfinansowanie z budżetu kolejnego etapu dokumentacji i projektowania tej drogi, przede wszystkim odcinka północnego Poznań-Piła-Szczecinek. Koszt tej fazy dokumentowania oszacowano na 20 mln zł, a okres realizacji wyznaczono na trzy lata.

Starania o dokumenty i projekt
Poseł Bartłomiej Wróblewski wielokrotnie deklarował dostosowanie jedenastki do standardów drogi szybkiego ruchu. Jego zdaniem dla aglomeracji poznańskiej kluczowymi odcinkami przyszłej S11 są: Złotkowo-Oborniki oraz szosa z Kórnika do Jarocina. Zaznacza jednak, że spotkanie z wiceministrem dotyczyło przede wszystkim północnej Wielkopolski. Najważniejsze dla rozpoczęcia budowy w tej części regionu są obecnie prace dokumentacyjne dla obwodnic: Obornik, Ujścia i Piły oraz dla odcinków tej trasy takich jak: Poznań Północ- Oborniki, od Obornik do Ujścia oraz drogi od Piły do Szczecinka. Otrzymane od wiceministra potwierdzenie rozpoczęcia drugiego etapu prac przygotowawczych dotyczących północnego fragmentu pozwoli wyłonić firmę, która przygotuje studium ekonomiczno-środowiskowe. Studium
jest kluczowe dla uzyskania decyzji środowiskowej. Bez uzyskania tego drugiego dokumentu nie można rozpocząć budowy.

Osobno kolej, osobno droga
Z kolei pilski poseł Marcin Porzucek zapewniał, że mieszkańców gmin położonych na północ od stolicy Wielkopolski nie spotka paraliż komunikacyjny. Mógłby on wystąpić, gdyby jednocześnie przystąpiono do budowy S11 i  modernizacji lini kolejowej Poznań- Piła. Poseł Porzucek wykluczył jednak taką ewentualność. Najpierw modernizowana będzie linia kolejowa, wspierana przez samorząd wojewódzki, a finansowane przez rząd inwestycje drogowe rozpoczną się w dalszej perspektywie. Marcin Porzucek wstępnie szacuje, że nakłady na trasę S11 sięgną kilku miliardów złotych.

Program Budowy Dróg Krajowych
Parlamentarzyści partii rządzącej nie ukrywali, że wiele szczegółów i planów dotyczących S11 może jeszcze ulec zmianie. Utrzymywali jednak, ze jeśli rząd wyłoży 20 mln zł na dokumentację przygotowawczo-projektową, to nie po to, by inwestycji nie zrealizować.
Dzisiaj droga nr 11 liczy ok. 596 km, a jej odcinek wielkopolski ok. 350 km. Według ekspertów jest to kluczowa trasa dla regionu. Cała trasa łączy Bytom (woj. śląskie) z Kołobrzegiem (woj. zachodniopomorskie). W ciągu doby z wielkopolskiej części jedenastki korzysta od 14 tys. do 20 tys. aut. Maksymalne natężenie ruchu występuje latem. Trasa ta ma olbrzymie znaczenie gospodarcze, bo łączy się z trzema autostradami – A1, A2 i A4. Przebiegając przez cztery regiony umożliwia skomunikowanie z krajami Europy, co znacznie ułatwia potencjalne podjęcie decyzji inwestycyjnej na danym terenie, jak również dojazd do specjalnych stref ekonomicznych i przedsiębiorstw.
W Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 – 2023 (z perspektywą do 2025 r.) znajduje się harmonogram realizacji całej jedenastki. Dla Wielkopolski zapisano w nim następujące odcinki drogi S11: Szczecinek – Piła (lata realizacji 2022 – 2026), Piła – Poznań (z wyłączeniem obwodnicy Ujścia i Obornik; lata realizacji 2019 – 2026), obwodnica Ujścia (2019 – 2022), obwodnica Obornik (2019 – 2024), Kórnik – Ostrów Wlkp. (2022 – 2026), Ostrów Wlkp. – Kępno (2022 – 2026), obwodnica Kępna (2016 – 2020).
Ostatnio zmienia się koncepcja przebiegu i projektu obwodnic Ujścia i Piły. Według portalu RynekInfrastruktury.pl te zadania zostały połączone, a zakładany termin wykonania 22,5-kilometrowej trasy przypada na 2024 r. Informowano także, że wciąż rozważane są rozmaite warianty przebiegu tych połączonych zadań. Zacytowano rzecznika Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który utrzymywał, że ,,dopiero po przystąpieniu do prac studialnych zostaną wyznaczone korytarze przebiegu tych tras. W tej chwili nie jest możliwe wskazanie w jakim stopniu warianty przebiegu drogi będą poprowadzone po nowym śladzie”. Pytani o to samo posłowie PiS wyrażali przekonanie, że ekspresowa jedenastka będzie biec w tym samym miejscu, co obecna droga nr 11.

Piotr Górski