Z bicyklem w herbie

Rajd Herbowy, jak co roku, zorganizowany został przez Towarzystwo Przyjaciół Gminy Suchy Las. Wzięli w nim udział liczni pasjonaci jazdy na rowerze, tym razem nie tylko z naszej gminy i nie tylko z Wielkopolski.

Cykliści wystartowali z pętli autobusowej na ul. Bogusławskiego w Suchym Lesie, następnie przez Złotniki i Złotkowo dotarli aż do Chludowa.

Płasko i szybko?
Jeśli więc ktoś dotarł na miejsce startu np. ze Złotnik Wsi, to licząc z drogą powrotną do domu, miał do pokonania ok. 30 km po wertepach.
– Rajd wpisuje się wpisuje się w obchody Dni Gminy – informuje Grażyna Głowacka z TPGSL. – Z założenia jest imprezą rodzinną.
Tym razem w rajdzie wzięli udział także goście z Poronina na Podhalu i ukraińskiego Hniwania.
– Trasa fajna, choć nie tak górzysta jak u nas – ocenia jeden z podhalańskich rowerzystów. – Ale wcale nie była łatwa, bo sporo piachu. Myślę, że za rok też tu przyjadę.
Z trasą nie miała natomiast problemów Katarzyna Szwajnos-Różak z Urzędu Gminy w Poroninie.
– U siebie jeżdżę rekreacyjnie, codziennie rano – wyjawia nam. – Trochę mam tam pod górkę, trochę z górki, a tu płasko i szybko – śmieje się.
To jaka w końcu była ta trasa? Łatwa czy trudna?
– To zależy – ocenia Ewa Korek, sołtys Złotnik Wsi. – Kilkanaście kilometrów polnymi i leśnymi drogami to nic trudnego dla wytrawnego rowerzysty, ale już pewne wyzwanie dla kogoś, kto jeździ raz na jakiś czas, a do tego ma np. rower miejski.
Złotniki Wieś to jedno z dwóch najmniejszych sołectw w naszej gminie. A jednak w rajdzie uczestniczyło aż 15 rowerzystów z tej miejscowości. Z tego powodu sołectwo otrzymało specjalną nagrodę – gumową ośmiorniczkę, która po podłączeniu do ogrodowego węża zamienia się w coś w rodzaju fontanny. Organizatorka Grażyna Głowacka uroczyście przekazała ją na ręce sołtys Ewy Korek.
– Było mi bardzo miło – podkreśla pani sołtys.
Ekipa ze Złotnik Wsi to w większości ludzie, którzy biorą udział w rozmaitych rajdach na terenie naszej gminy i jej okolic, tak rowerowych, jak i z kijkami. Najmłodszy członek ekipy miał sześć lat, a najstarsza członkini 59.
– Na rowerze jeżdżę od zawsze – śmieje się pani Elżbieta. – Poza tym chodzę z kijami.

Najlepsza motywacja
– Jeździmy od kiedy Ewa została sołtysem – wtrąca inna cyklistka. – Nikt nas tak nie motywuje jak ona – podkreśla.
W Rajdzie Herbowym brały też udział całe rodziny, jak np. Monika i Tomasz Jankowscy z trzyletnim Krzysiem i sześcioletnim Piotrusiem.
– Podobała mi się trasa, dla mnie to pikuś – ocenia rezolutnie Piotruś.
– Bo my uwielbiamy jazdę na rowerze, jeździliśmy nawet wtedy, kiedy byłam w ciąży – uśmiecha się pani Monika.
– Ja jeżdżę także sportowo, jestem triathlonistą – zdradza pan Tomasz.
– Ale w sucholeskim rajdzie uczestniczymy po raz pierwszy – dodaje.
W czasie rajdu dorośli mogli wziąć udział w konkursie wiedzy o gminie Suchy Las, a dzieci w konkursach dla najmłodszych. W tych ostatnich dzieciom mogli pomagać rodzice. Pytania nie były bardzo trudne, wymagały jednak pewnej wiedzy. Trzeba było np. odpowiedzieć, ilu mieszkańców ma nasza gmina i na ile jednostek pomocniczych się dzieli.

Krzysztof Ulanowski