W czasie majowej sesji samorządowcy zwierzali się, czy sobie wierzą, a także proponowali koleżeńską wymianę informacji. Używali grzecznych słów, ale pobrzmiewała w nich lekka złośliwość.
Sesja rozpoczęła się od pytania przewodniczącej Małgorzaty Salwy-Haibach o to, czy są jakieś propozycje zmian w porządku obrad. Wtedy ze swego miejsca wstała radna Agnieszka Targońska, która zaproponowała usunięcie z porządku punktu piątego.
– Chodzi o miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ul. Diamentowej w Suchym Lesie – wyjaśniła A. Targońska. – Poczekajmy z tym na spotkanie mieszkańców, na którym obecny ma być także inwestor. Tym bardziej, że planowana w tym miejscu stacja paliw budzi przecież spore kontrowersje.
Planów moc
Radną Targońską wsparli przewodniczący Komisji Finansowo-Budżetowej Dariusz Matysiak praz przewodniczący Zarządu Osiedla Suchy Las Michał Dziedzic. Ten ostatni nadmienił, że na temat stacji rozmawiano w czasie debaty osiedlowej, a mieszkańcy wyrazili opinię negatywną.
Większość radnych zgodziła się, żeby zająć się tym projektem później. W zamian Agnieszka Targońska zaproponowała dopisanie do porządku projekt uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulic Borówkowej, Promienistej i Powstańców Wlkp. W Suchym Lesie.
– Była już o tym mowa na poprzedniej sesji – przypomniała radna. – Tym razem mieszkańcy chcą planu.
– W czasie debaty osiedlowej mieszkańcy też byli na tak – kiwnął głową Michał Dziedzic.
– Założenie jest takie, że zabudowa mieszkaniowa będzie dominująca, a działki będą mieć pewnie 600-800 m, ale poczekajmy jeszcze na spotkanie z urbanistą – dodał wójt Grzegorz Wojtera.
Wolą większości radnych projekt uchwały dołączony został do porządku obrad.
W dalszej kolejności rajcy zajęli się projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego pod hasłem ,,Biedrusko-kościół”. Komisja Finansowo-Budżetowa oceniła projekt pozytywnie, natomiast mieszkańcy wnieśli kilka uwag, które nie zostały uwzględnione przez wójta, a następnie były kolejno odrzucane przez radnych. W przypadku przyjęcia choćby jednej, uchwalenie planu przeciągnęłoby się o kilka miesięcy, a wtedy obiecane środki na kościół nie spłynęłyby do Biedruska. Ostatecznie cały projekt został przez Wysoką Radę przyjęty, podobnie zresztą, jak i projekt planu dla rejonu ulic Borówkowej, Promienistej i Powstańców Wlkp.
Także w przypadku projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Golęczewa Komisja Finansowo-Budżetowa wydała opinię pozytywną, a Wysoka Rada odrzuciła większość uwag wniesionych przez mieszkańców.
W dalszej kolejności szybko przegłosowano decyzję o modernizacji ul. Sasankowej w Suchym Lesie (chodzi o położenie kanalizacji deszczowej), a także decyzję o wniesieniu przez gminę Suchy Las wkładu niepieniężnego do spółki GCI.
Solidarność z Biedruskiem
Po tym głosowaniu przewodnicząca Małgorzata Salwa-Haibach poprosiła o zabranie głosu prezesa OSP w Suchym Lesie Wojciecha Szulca, który podziękował radnym i wójtowi za pomoc i wsparcie.
– Ciężki samochód bojowy już stoi w remizie – poinformował wzruszony.
– I oby nigdy stamtąd nie musiał wyjeżdżać – dodał radny Krzysztof Pilas.
Przez dłuższą chwilę samorządowcy dyskutowali nad wieloletnią prognozą finansową na lata 2017-2029.
– Komisja finansowo-budżetowa wydała pozytywną opinię, ja jednak jestem przeciwko, gdyż w kwestii budowy szkoły Biedrusko znów zostało pominięte – wyraził żal radny Dariusz Matysiak.
– Biedrusko zasługuje na naszą solidarność – zgodził się z przedmówcą radny Michał Przybylski. – Nie mówię, że już dziś koparki powinny wjeżdżać na plac budowy, ale określmy chociaż perspektywę!
– Nie mówię przecież, żeby w ogóle nie budować – bronił się wójt Wojtera. – Może wpiszmy to na rok 2022 lub 2023…
– Przecież mówił pan, że nie przewiduje budowy do 2029 r. – wytknął radny Matysiak.
– Jestem zdziwiony biernością wójta w sprawie Biedruska – włączył się do dyskusji radny Grzegorz Łukszo. – Bo nasze osiedle na tym cierpli. Czekamy na sygnał od pana, to pan musi być głównym inicjatorem – zaapelował.
– Nie mam pretensji, że pan tak ostro walczy o szkołę, w końcu wybory się zbliżają – pozwolił sobie na subtelną ironię wójt. – Przypominam natomiast, że rozbudowa przedszkola była moim autorskim pomysłem – zaznaczył. – Nie można też przyjmować, że mieszkanie oznacza dziecko, bo łatwiej do mieszkania samochód przypisać niż dziecko. Zgadzam się, że na początku następnej dekady szkoła powinna być. Jaka szkoła? Rozmawiajmy o tym. Dziś mamy wprawdzie z poślizgiem, ale lepsze przedszkole. Współpracujmy więc nadal, a dojdziemy do konsensusu!
Koleżeńska pomoc
Na tym jednak nie koniec był gorącej dyskusji, jako że wątpliwości radnych wzbudziły, jak to określili, subwencje dla spółki LARG.
– Rada Gminy już kilkakrotnie uchwalała spore subwencje dla tej firmy – przypomniał Michał Przybylski. – Tym razem chciałbym otrzymać w tej sprawie więcej informacji.
– Jeśli panu tak bardzo zależy na dofinansowaniu spółki, niech pan uczyni to zarządzeniem – zasugerował wójtowi Dariusz Matysiak.
– Mógłbym tak zrobić… – zastanowił się na chwilę gospodarz gminy. – To by nie było jednak prawidłowe – orzekł.
Gospodarz gminy wyjaśnił też, że nie chodzi o subwencję, lecz o środki na promocję, a pieniędzy wcale nie musi otrzymać firma LARG. Zdecydowałyby o tym bowiem wyniki przetargu.
– Po koleżeńsku dzielę się tą wiedzą – uśmiechnął się wójt. – To nie dopłata, nie dokapitalizowanie spółki – przekonywał.
Radny Przybylski nie poczuł się przekonany.
– W ramach tego paragrafu są zapisane dwa zadania. Jedno to ogłoszenia w mediach, a drugie to promocja właściwa – zdradził. – Nie wiemy nawet, na które z tych dwóch zadań wójt planuje przeznaczyć te 300 000 zł. Mamy głosować w ciemno? – pytał retorycznie swoich konkurentów politycznych.
Można się bawić
W ramach punktu pod nazwą „Informacje wójta gminy” usłyszeliśmy, że w połowie czerwca zakończona ma zostać droga rowerowa na odcinku Meteorytowa – Leśna. Wykonawcą jest spółka ZGK.
– Z kolei termin zakończenia węzła przesiadkowego w Złotnikach to październik tego roku – dodał wójt Wojtera. – Węzeł powstaje w systemie „zaprojektuj i wybuduj”.
W tym samym systemie położona ma zostać kanalizacja sanitarna w Zielątkowie. W tym przypadku czasu jest więcej, bo zakończenie inwestycji nastąpić ma dopiero w grudniu 2018 r.
– Ogłosiliśmy też przetarg na osiem nowych autobusów – wyjawił G. Wojtera. – Docelowo potrzebujemy jednak 12 – zastrzegł.
Na koniec wójt poinformował, że z 16 placów zabaw wszystkie zostały już przejrzane i zakonserwowane, a te urządzenia, które tego wymagały – naprawione.
W ramach informacji przewodniczącej Rady Gminy zabrała głos Małgorzata Salwa-Haibach, która przekazała zgromadzonym, że przewodnicząca Zarządu Osiedla Suchy Las – Wschód Anna Ankiewicz i sołtys Jelonka Marek Dłużewski zostali wybrani na kolejną kadencję.
Szkolne problemy
W ramach informacji przewodniczących poszczególnych komisji jako pierwszy głos zabrał Krzysztof Pilas z Komisji Społecznej.
– Członkowie komisji rozmawiali z nauczycielami i dyrektorami szkół na temat nowego prawa oświatowego – wyjawił. – Odwiedziliśmy m.in. Biedrusko i Chludowo. W tych miejscowościach były już zespoły szkół, więc tam akurat powinno być najmniej problemów.
Z kolei Agnieszka Targońska, przewodnicząca Komisji Komunalnej i Ochrony Środowiska, poinformowała zebranych, że jej komisja rozmawiała na temat stanu technicznego zbiornika Łysy Młyn, w tym stanu technicznego grobli.
– Kolejnym tematem były dziki na terenie naszej gminy – dodała.
– My także rozmawialiśmy o dzikach – dodał przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Włodzimierz Majewski. – Zawarto umowę ze specjalistyczną firmą na zastrzelenie 35 zwierząt. Zastrzelono 28.
Już pod sam koniec sesji Krzysztof Pilas zwrócił się z pytaniem o liceum w Suchym Lesie.
– Dyrektor Jarosław Krajewski nie chciał liceum w budynku gimnazjum – rozłożył ręce wójt. – Dyrektor Szkoły Podstawowej Beata Radomska chciała, ale nie zgodzili się rodzice, do czego mieli prawo.
Prawo do niewiary
Tymczasem przewodniczący Michał Dziedzic podzielił się z innymi tym, co wyczytał w naszym „Magazynie”.
– W części przeznaczonej na informacje Rady Gminy czytałem tekst radnego Jarosława Ankiewicza, który napisał, że byłbym zadowolony, gdyby okazało się, że wójt już nie może po raz kolejny kandydować. Proszę mi pokazać taką moją wypowiedź w protokole z sesji lub tekst sprostować – zażądał.
Chwilę potem, zanim przewodnicząca Salwa-Haibach zdążyła zamknąć sesję, radny Dariusz Matysiak i wójt Grzegorz Wojtera zdążyli się posprzeczać o sprawność gminnych autobusów.
– Wszystkie pojazdy są sprawne, powinien mi pan wierzyć – apelował wójt.
– W tym rzecz, panie wójcie, że nie zawsze panu wierzę – radny Matysiak postawił na szczerość.
Krzysztof Ulanowski