Posłanka Joanna Schmidt w poligonowych zmaganiach

Parlamentarzystka Nowoczesnej rozmawiała z mieszkańcami gminy o problemach związanych z poligonem, wycinką drzew, planowaną obwodnicą, a także spodziewanym obniżeniem emerytury wojskowej.

Na spotkaniu z parlamentarzystką w Domu Osiedlowym w Biedrusku pojawili się liczni samorządowcy: wójt Grzegorz Wojtera, radni Michał Przybylski, Krzysztof Pilas, Dariusz Matysiak i Grzegorz Łukszo, a także przewodnicząca Zarządu Osiedla Biedrusko Magdalena Przystałowska, przewodniczący Zarządu Osiedla Suchy Las Michał Dziedzic oraz przewodniczący Zarządu Osiedla Złotniki Osiedle Grzegorz Słowiński.

Hałaśliwy poligon
Nie brakowało też zwykłych mieszkańców Biedruska, z których duża część związana jest z wojskiem i z poligonem
– Wszyscy jesteśmy więc tym poligonem zainteresowani – zaznaczył wójt Wojtera. – Z niepokojem obserwujemy zabiegi zmierzające do zmniejszenia wpłat do budżetu z tego tytułu. A przecież poligony są uciążliwe dla okolicznych mieszkańców.
Przypomnijmy, że wojsko próbuje doprowadzić do formalnej zmiany charakteru gruntu, by płacić niższy podatek. Wójt zaznaczał, że problem podatku poligonowego dotyka co najmniej 26 gmin w kraju. Samorządowcy z tych terenów łączą swe siły, bo podatek ten wynosi w ich budżetach nawet do 30 proc. całości przychodów. W Suchym Lesie ewentualna obniżka wpływów oznaczałaby stratę 10 proc. przychodów gminy.

Jazgot pił
Grzegorz Wojtera odniósł się również do proponowanego przez PiS ograniczenia biernego prawa wyborczego w wyborach samorządowych.
– Jeśli zostaną wprowadzone przepisy, że tylko partia ogólnopolska może wystawić swoich kandydatów w większych miastach, lub że wystarczy samo przedstawienie zarzutów, by uniemożliwić start danej osobie, to powstanie nowa, silna partia polityczna – uprzedził wójt.
Słowa wójta korespondowały z wypowiedziami posłanki Schmidt, która przestrzegała przed wprowadzaniem złego prawa i atakami na ustrój sądów.
– Niezawisłość sędziowska nie jest po to, bym ja miała się lepiej jako poseł na Sejm, lecz po to, abyśmy wszyscy czuli się bezpiecznie we własnym kraju – tłumaczyła.
Posłanka wspomniała też o trwającej wycince drzew.
– Wystarczy wyjść teraz na spacer, by usłyszeć jazgot pił albo zobaczyć miejsca po wyciętych drzewach – ubolewała

Odsunąć obwodnicę
Swoje postulaty przedstawili też mieszkańcy ze Złotkowa i Złotnik, którzy chcieliby przesunąć planowaną północno-wschodnią obwodnicę Poznania o sto metrów w głąb poligonu. Domagają się także budowy ekranów akustycznych.
Petycję w sprawie obwodnicy wręczyli parlamentarzystce Michał Dziedzic i Grzegorz Słowiński.
Obecność posłanki wykorzystali także mieszkańcy Biedruska, których niepokoi projekt o zmiany ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin. Według projektu nawet krótka służba w czasach PRL-u skutkowałaby obniżeniem emerytury. Posłanka Schmidt obiecała zająć się sprawą. Ponadto zapewniła, że zajmie się uregulowaniami dotyczącymi powołania metropolii, edukacją (chodzi tu nie tylko o gimnazja, ale i zmiany w funkcjonowaniu uczelni wyższych), pozycją kobiet w Polsce, polityką prorodzinną i ekologią.
– Możliwości parlamentarzystów Nowoczesnej są jednak ograniczone, bo jest nas tylko 31 – nie taiła.
Radny Krzysztof Pilas, który jest także wiceprzewodniczącym sucholeskiego koła Platformy Obywatelskiej, zaapelował o bliższą współpracę PO i Nowoczesnej.
– Nie zawsze udaje się ustalić wspólne zdanie całej opozycji – zastrzegła posłanka.
Mieszkańcy gminy nie uznali tych tłumaczeń.
– U nas w gminie potrafimy się dogadać pomimo różnic politycznych – mówił jeden z nich. – A rozbicie opozycji pozwala rządzącym czynić, na co tylko mają ochotę.

Piotr Górski