Pamiętajmy o przeszłości, ale spoglądajmy w przyszłość

Wielkopolscy rzemieślnicy powitali Nowy Rok w towarzystwie parlamentarzystów, samorządowców oraz przedstawicieli różnych instytucji i organizacji. Były życzenia i kolędy w stylu country.

Spotkanie noworoczne w Wielkopolskiej Izbie Rzemieślniczej to już tradycja.

Potrzebujemy spokoju
Imprezę prowadził dyrektor Tomasz Wika, który przywitał gości: eurodeputowaną Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz, senatora Piotra Florka, posła Tadeusza Dziubę, przewodniczącą Sejmiku Województwa Wielkopolskiego Zofię Szalczyk, arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, a także samorządowców, przedstawicieli MTP, współpracujących z izbą szkół czy OHP. Szczególnymi gośćmi byli mieszkańcy Nowego Tomyśla i powiatu nowotomyskiego: starosta Ireneusz Kozecki, burmistrz Włodzimierz Hibner i starszy cechu Włodzimierz Szymański. Tamtejsza grupa zadbała bowiem o oprawę artystyczną spotkania.
Jako pierwszy zabrał głos prezes izby Jerzy Bartnik, który mówił o niespokojnej sytuacji na świecie i o podzielonym społeczeństwie polskim.
– Żyjemy w trudnym czasie, tymczasem potrzebujemy pokoju i spokoju – podkreślał. – Naszym zadaniem jest przygotowanie kadr dla rzemiosła. Życzę wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku – zakończył.

Promocja regionu
Podobne życzenia złożyli też zaproszeni posłowie i senatorowie. Odczytano też list od eurodeputowanego Andrzeja Grzyba, który nie mógł przybyć osobiście.
– W imieniu sejmiku dziękuję wam za całoroczną współpracę – mówiła z kolei przewodnicząca Zofia Szalczyk. – Spotykaliśmy się przecież wielokrotnie, często rozmawialiśmy o problemach rzemiosła, a potem się z nimi mierzyliśmy. Podziwiam wasze działania na rzecz podnoszenia jakości pracy i promowania województwa wielkopolskiego. Bo przecież promując regionalne potrawy, promujecie cały region! – zwróciła uwagę.

Fotel w darze
Zgodnie z tradycją izby część oficjalną zamknął abp Stanisław Gądecki, który rozpoczął od tego, że poprzedni rok był pełen wydarzeń, do których należała m.in. okrągła, 1050. rocznica chrztu Polski.
– Spoglądajmy jednak w przyszłość – apelował metropolita. – Już niebawem przed nami setna rocznica odzyskania niepodległości naszego kraju.
Abp Gądecki otrzymał od grupy z Nowego Tomyśla pomysłowy i nietypowy dar – wiklinowy fotel. Metropolita od razu wypróbował prezent. Goście z Nowego Tomyśla i powiatu poczęstowali też wszystkich tortem, a zaproszony przez nich zespół Country Zenit wykonał piękną wiązankę kolęd w stylu country.
Na słodkim się oczywiście nie skończyło. Bardziej konkretny poczęstunek dla gości przygotowały dwie restauracje: 3 Kolory i ABC Kuchni. Na spotkaniu obecny był sam szef – Hieronim Jurga.

Krzysztof Ulanowski