10 września na terenie jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 8 Państwowej Straży Pożarnej w Bolechowie odbył się piknik „Bezpieczni w powiecie poznańskim”. Zjawili się między innymi wicestarosta powiatu poznańskiego Tomasz Łubiński, wójt Czerwonaka Jacek Sommerfeld, burmistrzowie Puszczykowa i Murowanej Gośliny, a także nowy komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej dla Poznania i całego powiatu poznańskiego – Jacek Michalak. Co jeszcze działo się w ciepły, wrześniowy dzień w Bolechowie?
Przybyłe na imprezę rodziny nie miały wątpliwości, że ten dzień jest świętem służb ratowniczych – zatem poza strażą pożarną zjawiła się również policja. O dziwo, tym razem nie w okratowanym samochodzie, a…na motocyklu oraz koniach. Nie da się jednak ukryć, iż to właśnie dla straży pożarnej 10 września był szczególną okazją do integracji lokalnej służby, a także punktem, w którym do głosu dochodzi młode pokolenie. Odbyło się pasowanie na uczniów pierwszej klasy strażacko-ratowniczej, która rozpoczęła swoje funkcjonowanie w Zespole Szkół w Bolechowie. Cała grupka z tylko jedną reprezentantką płci pięknej (!) wygłosiła ślubowanie. Podczas uroczystości obecni byli rodzice, wychowawczyni Jolanta Czerniawska i opiekun grupy Damian Nowacki. Uczniowie otrzymali upominki i akty pasowania.
– Klasa powstała jako realizacja zainteresowań młodzieży łączącej przyszłość ze służbami mundurowymi oraz edukacją dotyczącą ratownictwa medycznego. Przedmioty rozszerzone to biologia, chemia i fizyka. Dodatkowo szkoła oferuje lekcje prowadzone przez nauczyciela-strażaka, 2 dodatkowe godziny wychowania fizycznego przygotowujące do testu sprawnościowego oraz możliwość korzystania z bazy w jednostce – mówi dyrektor Beata Strama.
Co do ich starszych, doświadczonych kolegów po fachu – 32 jednostki na terenie 14 gmin otrzymały w wyrazie uznania piły łańcuchowe w prezencie.
Strzał w dziesiątkę
– Taki sprzęt zawsze się przyda – mówi z niezbitą pewnością i jednocześnie ogromnym zadowoleniem komendant miejski PSP w Poznaniu, Jacek Michalak.
– Każda akcja musi być przeprowadzana jak najsprawniej i dokładniej, ale i szybko. Wyposażenie to jeden z najważniejszych elementów w działalności takiej jednostki ratowniczej, jak straż pożarna.
Komendant zdradza, że cieszy go możliwość zapoznawania mieszkańców ze specyfiką służb ratowniczych poprzez liczne stoiska i zorganizowane w specyficzny sposób atrakcje dla dzieci o charakterze edukacyjnym (np. symulacja pożaru w gęsto zadymionym namiocie i nauka poruszania się w takiej sytuacji).
Uczestniczący w pikniku mieli również okazję bliżej przyjrzeć się pracy snajperów, a nawet przymierzyć ich umundurowanie w całości. Niejedna dobrze zbudowana osoba mogła mieć z tym duży problem –nie zdajemy sobie sprawy, jak ciężki jest snajperski mundur wraz z ekwipunkiem. Służby ratownicze bez wątpienia miały tego dnia pole do popisu – poza przybliżaniem swojego zawodu oraz dialogiem z lokalną społecznością odbywały się też pokazy sprawnościowe z udziałem strażaków (wyścigi na czas wraz z biegami i rozwijaniem węża) i symulacja wypadku chemicznego. Mieliśmy szansę przypatrywać się zawodom strażackim dla amatorów, spróbować tzw. alkogogli i narkogogli pozwalających na moment wejść w skórę człowieka pod wpływem alkoholu i narkotyków oraz w wolnej chwili zjeść ze służbami typowy na takich imprezach obiad – grochówkę oraz „pyrę z gzikiem”.
14 milionów piechotą nie chadza
Tomasz Łubiński, wicestarosta powiatu poznańskiego, nie ma wątpliwości co do wartości organizacji wydarzenia i imprez plenerowych o podobnym charakterze.
– Powiat poznański, a także sam Poznań, inwestuje w bezpieczeństwo od dawna. Jest to dla nas sprawa priorytetowa. Nie tylko prowadzimy działania edukacyjne, przeznaczone głównie dla młodszych mieszkańców powiatu, ale i należy przyznać, że inwestujemy dość dużo. Od 2010 roku na samo bezpieczeństwo przeznaczono ponad 14 milionów złotych, w porównaniu z innymi powiatami to duża i zadowalająca suma. Rozwój powiatu gwarantuje napływ nowych mieszkańców – a to stać się może nie tylko przez tworzenie dobrych warunków życia, ale i właśnie przez gwarancję bezpieczeństwa. To dla nas bardzo ważne – właśnie ochotniczą straż otaczać chcemy szczególną opieką.
Komendant Jacek Michalak zgadza się z Tomaszem Łubińskim.
– Jednostki OSP wzmacniają bezpieczeństwo w powiecie jeszcze bardziej. Chciałbym zaznaczyć, że warto też szkolić najmłodszych – byłoby fantastycznie, gdyby choć 20% z członków młodzieżowych drużyn funkcjonujących przy jednostkach związało ze służbą swoją przyszłość.
Chętni mogli również oddać krew. Klub HDK PCK „Błękitna kropelka” mógł cieszyć się 38 osobami, które się na to zdecydowały.
10 września w Bolechowie okazał się zatem imprezą plenerową uświadamiającą mieszkańcom wiele ważnych kwestii.
I ja tam byłam, materiał zbierałam i grochówkę piłam… – chciałoby się sparafrazować literacko.
Małgorzata Pelka