Od kiedy Suchy Las i Poronin są gminami partnerskimi, wzajemne odwiedziny stały się dobrą tradycją. Przedstawicieli Suchego Lasu nie mogło więc zabraknąć na tak ważnej imprezie na Podhalu, jak Poroniańskie Lato. Ważnej nie tylko dlatego, że międzynarodowej.
Już po raz 42. w podhalańskiej gminie Poronin odbyła się impreza pod nazwą Poroniańskie Lato. A ponieważ Poronin należy do gmin zaprzyjaźnionych z Suchym Lasem, na imprezę pojechała nasza delegacja w składzie: wójt Grzegorz Wojtera, radny Michał Przybylski, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej Sylwia Nowak-Kabacińska, radna Urszula Borsut-Ćwiertnia i dyrektor GOS Krzysztof Linkowski.
Uroczystości w Poroninie rozpoczęły się nabożeństwem w góralskiej oprawie, które odbyło się w przepięknym kościele pw. św. Marii Magdaleny. Przez miasto przeszedł też weselny korowód góralski. Zresztą góralskie stroje dodawały kolorytu całej, kilkudniowej imprezie, a nie tylko nabożeństwu i korowodowi.
W ramach Poroniańskiego Lata odbyły się zawody sportowe, konkursy dla dzieci, a także występy licznych zespołów, zarówno z Podhala, jak i zaproszonych gości. Poroniańskie Lato miało prawdziwie międzynarodowy charakter. Przed góralską publicznością wystąpił m.in. Teatr Tańca Antares z Ukrainy, zespoły Źródełko i Dzerelce z tegoż kraju oraz zespoły Ramonak z Białorusi, Tepličan ze Słowacji i Roczitkòwé Jagòdë z Kaszub.
– Warto podkreślić nie tylko dużą liczbę atrakcji, bardzo dobrą organizację całej imprezy i profesjonalizm organizatorów, ale także wielką życzliwość, jaką mieszkańcy okazali gościom i turystom – zaznacza radny Michał Przybylski.
Dla mieszkańców Suchego Lasu ważnym punktem programu był też konkurs na najpiękniejszy warkocz, jako że nasza gmina była jednym ze sponsorów tegoż wydarzenia, a w jury zasiadał m.in. wójt Grzegorz Wojtera, który wręczył nagrodę dla najmłodszych uczestniczek: Małgosi Chrast z Sierockiego i Emilii Pędzimąż z Chabówki. Pierwsza z dziewczynek miała warkocz długości 56, a druga 46 cm. W konkursie mogły brać udział dziewczęta w wieku od lat trzech do 35. Dodajmy, że dziewczęta nie tylko z Podhala, jako że najdłuższy warkocz (127 cm) miała Wiktoria Mogilewska z Drawska Pomorskiego.
Krzysztof Ulanowski