Siedemnaście spektakli dzień po dniu i bilety wyprzedane do ostatniego miejsca. Kolejny przebój nowojorskiego Broadway’u zagościł w Teatrze Muzycznym w Poznaniu.
Evita jest najbardziej znanym i jednocześnie najczęściej wystawianym dziełem Andrew Lloyda Webbera – najsłynniejszego kompozytora musicalowego na świecie. Premiera muzycznej biografii Evy Duarte -Perón odbyła się 21 czerwca 1978 roku w Prince Edward Theatre na londyńskim West Endzie. Rok później dzieło Webbera pokazano na Broadway’u, gdzie zagrano je aż 1584 razy. Dużą popularność zdobyła także filmowa wersja Evity, którą wyreżyserował Alan Parker. W tytułową rolę wcieliła się sama Madonna, a na planie partnerował jej Antonio Banderas. 26 września broadwayowski musical trafił na deski Teatru Muzycznego w Poznaniu.
Polska premiera spektaklu
W 2010 roku dzieło Webbera przeszło muzyczną metamorfozę. Instrumentacja została zmniejszona do 16 muzyków, wśród których na pierwszy plan wysuwają się gitarzysta i perkusista. Nowa aranżacja dzieła nadała całości bardziej współczesne brzmienie. Podniesienie dynamiki utworu sprawiło, że Evita zyskała południowy, ognisty charakter. Ponadto nowa wersja musicalu została wzbogacona o piosenkę „You must love me”, skomponowaną dla Madonny na potrzeby filmu z 1996 roku. Nowa wersja Evity nie była jeszcze pokazywana w Polsce, a publiczność Teatru Muzycznego w Poznaniu jest tą, która po raz kolejny miała okazję uczestniczyć w ogólnopolskiej premierze.
Emocje na scenie
Obsada spektaklu została wyłoniona w drodze castingu, na który zgłosiło się ponad 150 osób. Przesłuchania odbyły się tuż przed przerwą wakacyjną.
– To najszybsza technicznie, a jednocześnie najczęściej stosowana forma weryfikacji aktorów – mówił o castingu reżyser musicalu, Sebastian Gonciarz.
W tytułową rolę wcielały się Marta Wiejak, Oksana Hamerska oraz Anna Lasota. To właśnie ostatnia z solistek wydaje się być wymarzoną Evą Duarte-Perón zachwycając publiczność szerokim wachlarzem emocji. Na scenie pojawiły się zarówno młodzieńcza lekkość i fascynacja życiem w wielkim mieście, jak również żądza władzy, determinacja, złość oraz pragnienie miłości i akceptacji. Anna Lasota wzruszała widzów swoim pięknym, głębokim głosem, a utwory „Jeśli szukałeś, to właśnie mnie”, „Nie żegnaj mnie Argentyno” czy „Wciąż kochaj mnie” wywołały łzy u niejednego słuchacza.
W spektaklu wystąpili także Janusz Kruciński, Tomasz Steciuk, Przemysław Rezner, Patryk Kośnicki, Filip Cembala oraz soliści, chór i balet Teatru Muzycznego w Poznaniu.
Najlepsi realizatorzy
Poznańską Evitę przygotowali realizatorzy współpracujący wcześniej przy musicalu Jekyll&Hyde. Reżyserii podjął się Sebastian Gonciarz, autorem scenografii jest Mariusz Napierała, choreografię przygotowała Paulina Andrzejewska, a kostiumy zaprojektowała Agata Uchman. Kierownikiem muzycznym został Piotr Deptuch, który w bieżącym sezonie artystycznym objął funkcję Zastępcy Dyrektora ds. Artystycznych w poznańskim Teatrze Muzycznym. Musical jest wystawiany w polskim tłumaczenie Andrzeja Ozgi.
Wszyscy twórcy poznańskiej inscenizacji podkreślają, że jest to spektakl bardzo wymagający zarówno dla realizatorów, jak również dla artystów.
– Partytura tego dzieła Webbera jest bardzo trudna – tłumaczył podczas spotkania z dziennikarzami Piotr Deptuch – Spotykamy się tutaj ze zmienną rytmiką i wyjątkową dynamiką utworu.
– To musical wielkoformatowy wystawiany na największych scenach. My musieliśmy dostosować naszą wizję do warunków lokalowych poznańskiego Teatru – dodał reżyser.
Z pomocą przyszły nowoczesne rozwiązania technologiczne, które zostały wykorzystane już podczas spektaklu Jekyll&Hyde. Mała scena i równie skromne kulisy nie przeszkodziły w realizacji bogatej scenografii, która balansuje na pograniczu stylistyki retro i współczesności.
Wielkoformatowy musical udało się zrealizować dzięki współpracy z Urzędem Miasta Poznania, oraz sponsorami – firmami Aquanet, Noti, Mercedes-Benz Duda Cars i Solar.
Marta Łuczkowska