Biblioteka to coś więcej niż zbiór książek, to miejsce, z którego możemy wyruszyć w podróż przez czas i przestrzeń. Albo przez poezję.
W marcu tego roku świętowaliśmy 70-lecie Biblioteki Publicznej w Suchym Lesie. Z tej okazji w gmachu CKiBP odbyła się uroczystość jubileuszowa.
Znamienici goście
Przybyli marszałek województwa Marek Woźniak, radna powiatowa Grażyna Głowacka, przewodnicząca Rady Gminy Małgorzata Salwa-Haibach, wójt Grzegorz Wojtera, jego zastępca Marcin Buliński, sekretarz Joanna Nowak, przewodniczący Komisji Społecznej Rady Gminy Krzysztof Pilas, dyr. Lena Bednarska z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Poznaniu oraz rodzina Jerzego Mańkowskiego (poznańskiego pisarza, który dziś jest patronem naszej biblioteki). Rolę gospodarzy pełnili dyr. Andrzej Ogórkiewicz z CKiBP oraz kierownik naszej biblioteki Monika Majewska-Szymkowiak.
Prowadzący spotkanie historyk literatury Jarosław Borowiec przypomniał historię powołanej w 1945 r. biblioteki i powitał przybyłych gości.
– Nowatorski pomysł połączenia dwóch instytucji, Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej, zapewnił dynamiczny rozwój placówki – wyraził też ocenę mówca. – Wskazuje na to chociażby otrzymane w 2015 r. wyróżnienie Templum Libri. Sucholeską placówkę uznano za najlepszą tego typu instytucję w województwie!
– Cieszę się, że gościmy dziś żonę naszego patrona Marię Mańkowską – podkreślił dyrektor CKiBP Andrzej Ogórkiewicz. – To dla nas zaszczyt.
– Mamy 5 tys. czytelników, na których czeka 50 tys. książek, a licząc z filiami, nawet 80 tys. – wyliczała z kolei kierownik biblioteki Monika Majewska-Szymkowiak. – Nie ograniczamy się zresztą do samych książek, mamy też ponad 300 filmów – dodała.
– Decyzja o połączeniu dwóch instytucji zapadła na początku lat 90. – wspominał marszałek Marek Woźniak. – Mieliśmy obawę, że biblioteka padnie ofiarą tego eksperymentu, jednak wysiłek i ciężka praca wielu osób doprowadziły do tego, że wszystko się udało. Ogromne brawa dla nich! – zakrzyknął.
– Połączenie sprawiło, że biblioteka umieszczona została w centrum działań kulturalnych – wójt Grzegorz Wojtera postawił na grę słów. – Dziś jest to nowoczesna placówka ze znakomicie wyposażoną pracownią multimedialną – pochwalił.
Drugie życie placówki
– Dziękuję kierownictwu i pracownikom za upowszechnianie kultury – skłoniła się przewodnicząca Małgorzata Salwa-Haibach. – A kultura ta to nie tylko dostęp do książek, ale i spotkania literackie – zaznaczyła. – Życzę wam satysfakcji z pracy i serdecznego kontaktu z czytelnikami. Zresztą z pewnością taki będzie, bo biblioteka nam wszystkim kojarzy się miło, no może poza chwilami, kiedy spóźniamy się z oddaniem książek – zażartowała.
– Prezydent USA William McKinley uważał, że największym dobrodziejstwem, jaki może sobie zafundować gmina, jest otwarcie biblioteki publicznej – przypomniała dyr. Lena Bednarska. – Sucholeska biblioteka ukończyła już piękny wiek 70 lat, jednak nadal jest młoda energią i siłą swoich pracowników. Zresztą zyskała drugie życie, kiedy przeprowadziła się do tego nowego, pięknego obiektu. Niech kolejne dziesięciolecia będą dla was tak samo twórcze.
Następnie mówczyni wręczyła dyrektorowi Ogórkiewiczowi list gratulacyjny, zaś pani kierownik Majewskiej-Szymkowiak – wspaniały bukiet kwiatów.
– Zawsze mam najtrudniej, ponieważ przemawiam jako ostatni – zażartował radny Krzysztof Pilas. – Popieram to, co mówili moi poprzednicy, a ponadto zapewniam, że jako organ uchwałodawczy będziemy zawsze otwarci na wasze inicjatywy. Wasz sukces jest naszym sukcesem. Życzę sobie, żebyśmy setną rocznicę także spędzili razem – zakończył z uśmiechem.
Najwspanialsze podróże
Po części oficjalnej odbył się koncert Janusza Radka pod tytułem „Kim ty jesteś dla mnie?”. Popularny artysta, chętnie wykonujący poezję śpiewaną oraz występujący w spektaklach teatralno-muzycznych, tym razem zaśpiewał utwory oparte na wierszach Haliny Poświatowskiej.
– Odbieram Poświatowską jako kobietę skrajną, pełną wewnętrznych sprzeczności, a przez to bardzo ludzką – wyraził opinię Jarosław Borowiec.
Krakowska poetka, która od dzieciństwa chorowała na serce i zmarła w wieku zaledwie 32 lat, pisała głównie o miłości i o śmierci. Szczególnie przejmująco w wykonaniu Janusza Radka zabrzmiał jej wiersz pt. „Kiedy umrę, kochanie”. Wszystkie piosenki były ciepło przyjmowane przez sucholeską publiczność. I trudno się dziwić, bo recital był spokojny i nastrojowy.
– Dziękuję wszystkim za przyjęcie zaproszenia na te niezwykłe urodziny – mówił już po koncercie wójt Grzegorz Wojtera. – Świętujemy urodziny biblioteki, a biblioteka to coś więcej niż tylko zbiór książek – podkreślił. – To także przestrzeń, z której wyruszamy na najwspanialsze podróże w czasie i przestrzeni.
Gospodarz gminy wyraził też nadzieję, że biblioteka nadal będzie nam wszystkim służyć, będzie dla nas wszystkich miejscem szczególnym.
– Życzę naszej jubilatce stu lat! – zakończył mówca.
Krzysztof Ulanowski