Zamknąć dziecko w bańce mydlanej

Czy fizyka i chemia są nudne? Tylko, jeśli macie kiepskiego nauczyciela. Prawdziwy naukowiec z łatwością udowodni wam, że obie dziedziny wiedzy mogą stać się wspaniałą przygodą. 

Organizatorem „Bezpiecznych ferii” w Hali Widowiskowo-Sportowej w Suchym Lesie był Referat Oświaty i Sportu UG.

Płonąca dłoń
Za pośrednictwem doświadczonej agencji z Poznania do naszej gminy ściągnięto specjalistów z Fundacji Einsteina.
Na zorganizowanym przez fundację pokazie pojawiło się ponad 300 dzieci i ich opiekunów. Z pewnością nikt nie pożałował, że przyszedł. Showmani nauki a to wydmuchiwali ogromne bańki mydlane, w których zamykali dzieci, a to sami zamykali się w worku próżniowym, a to trzymali płonącą pianę w dłoni. Nie obyło się też bez huku wybuchającego wodoru. Wszystko oczywiście w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach; w czasie wykładu o bezpieczeństwie podczas ferii, wykładowca podkreślał też, żeby nikt nie próbował powtarzać powyższych eksperymentów w domu.

Dlaczego latają ptaki?
A co się dzieciom podobało najbardziej?
– Mojej Laurze najbardziej podobały się ogromne bańki mydlane i rakieta wodorowa – mówi Justyna Kniaziewicz z Suchego Lasu. – Dowiedziała się też, co to jest ciśnienie i dlaczego latają ptaki. Taki pokaz to zresztą rozrywka nie tylko dla dzieci, ale i dla całej rodziny. Jeśli będzie możliwość, chętnie wybierzemy się jeszcze raz!
– Było rewelacyjnie! – potwierdza pan Daniel, tata 8-letniego Antka. – Mój synek był zamknięty w wielkiej bańce i bardzo to przeżył. On zresztą każdą nowość przeżywa intensywnie. Z Ostrzeszowa nie mamy blisko, ale chętnie wybralibyśmy się na podobny pokaz jeszcze raz. A przy okazji odwiedzimy rodzinę – uśmiecha się.
– Na razie nie przewidujemy kolejnych pokazów w Suchym Lesie, ale to się może oczywiście zmienić, w zależności od zapotrzebowania – zastrzega prezes Jacek Bruździński z Fundacji Einsteina.
Warto wiedzieć, że fundacja działa już od pięciu lat i podobne pokazy naukowe organizuje w całej Polsce. Pokazy te można też podziwiać na kanale youtube.

Krzysztof Ulanowski