Troszczmy się o naszą ziemię

Było wszystko, co być powinno. Muzyka, wieńce ze zboża i kwiatów, bochny chleba, no i oczywiście stroje ludowe. W Łopuchowie odbyły się dożynki powiatowo-gminne.

Starosta Jan Grabkowski zaproponował, by tegoroczne, powiatowe święto plonów odbyło się w gminie Murowana Goślina. Burmistrz Dariusz Urbański ucieszył się, bo to znakomita promocja gminy. I od razu zaproponował miejscowość Łopuchowo.

Rubieże są OK
– To dobra lokalizacja – ocenił starosta. – Łopuchowo to rubieże powiatu, a zatem dożynki w Łopuchowie to potwierdzenie tego, że wszystkie miejscowości traktujemy tak samo. Wszystkim rolnikom składam podziękowania za ich trud.
– Nie boimy się wyzwań – zapewnił sołtys Łopuchowa Leszek Sommerfeld.
Poza wyżej wymienionymi na uroczystości pojawili się m.in. europoseł Adam Szejnfeld, senator Piotr Florek, wicestarosta Tomasz Łubiński, członek Zarządu Powiatu Piotr Zalewski oraz przewodniczący Rady Miasta i Gminy Konrad Strykowski.
Dożynki w naszym powiecie, w którym 60 proc. ziem to ziemie orne, są ważną tradycją. Uroczystość rozpoczęła się od nabożeństwa w kaplicy w Łopuchowie, którą koncelebrował proboszcz Jan Kwiatkowski i inni kapłani. Ksiądz Kwiatkowski powołał się na Księgę Rodzaju.
– Napisano „Czyńcie sobie ziemię poddaną”, więc troszczmy się o naszą ziemię – apelował.

Z dużą pomocą przyjaciół
Rolnictwo w naszym powiecie bardzo zmieniło się przez ostatnie lata.
– Obecnie nie jest żadnym wyjątkiem rolnik, który gospodaruje na 100 hektarach, farmer – mówił przewodniczący Rady Miasta i Gminy Konrad Strykowski.
– Dużo się zmieniło w całej Polsce dzięki Unii Europejskiej – przypomniał europoseł Adam Szejnfeld. – Rolnicy otrzymali 200 mld zł bezpośrednio, w dopłatach. Kolejne miliardy przeznaczone zostały na inwestycje. Mam nadzieję, że tak samo będzie i w przyszłości!
Dożynki to jednak nie tylko rozmowa o ziemi, plonach i pieniądzach, ale także tradycja i dobra zabawa. Uczestnikom tej zabawy w Łopuchowie przygrywały m.in. zespół Goślinianie, Orkiestra OSP Murowana Goślina, kapela No To Cyk i zespół Łobuzy. O tradycję zadbali starosta Jan Grabkowski i burmistrz Dariusz Urbański, którzy sierpem przecięli powróz. A także starostowie dożynek Ewa Bugajna i Piotr Staszczak, którzy zaprezentowali zgromadzonym bochny chleba.
Nie zabrakło też stoisk z tradycyjnym jadłem, loterii fantowej i konkursów. Lokalna Grupa Działania Kraina Trzech Rzek ogłosiła konkurs na najpiękniej przystrojone obejście. Wygrało gospodarstwo Marii Radomskiej. Jury doceniło zarówno estetykę obejścia, jak i ogrom włożonej pracy.

Krzysztof Ulanowski