Sushi Maiko nie uciekło daleko

Sushi to japońska potrawa: ryż z octem ryżowym, wodorostami i dodatkami. Maiko to kandydatka na gejszę, młoda, delikatna dziewczyna. Sushi Maiko to restauracja, która już się w Suchym Lesie zadomowiła. A ostatnio przeprowadziła, na szczęście blisko.

Przez kilka lat Sushi Maiko funkcjonowała w Galerii Sucholeskiej.
– To na korytarzu Galerii po raz pierwszy spotkałam właściciela restauracji Marka Wielechowskiego – wspomina nasza redaktor naczelna Agnieszka Łęcka. – Dzięki niemu po raz pierwszy rozsmakowałam się w sushi. I po raz pierwszy skosztowałam innej japońskiej potrawy, okonomiyaki.

Nowe wyzwania
Redaktor Łęcka wypowiedziała powyższe słowa podczas uroczystości otwarcia nowego lokalu. Sushi Maiko przeprowadziło się bowiem z Galerii Sucholeskiej na drugą stronę ulicy Obornickiej.
– Pan Marek lubi nowe wyzwania – komentowała Agnieszka Łęcka. – Przecież jeszcze przed otwarciem japońskiej restauracji miał w Galerii Sucholeskiej punkt z pieczątkami i kluczami.
Tak po prawdzie Marek Wielechowskie ma jednak wieloletnie związki z gastronomią. W przeszłości prowadził bowiem przydrożną restaurację na trasie z Warszawy do Krakowa. Natomiast z kuchnią japońską bardzo wiele wspólnego ma jego sushi master Mariusz Przybyszewski, w zawodzie od kilkunastu lat, prekursor na rynku poznańskim.
W otwarciu nowego lokalu uczestniczyli też gminni oficjele.
– Poranek miałem smutny, bo dowiedziałem się, że PiS narzucił swoją wizję ustawy samorządowej – rozpoczął przemówienie wójt Grzegorz Wojtera. – Ale przynajmniej wieczór mam miły. Miejsce nowe, ale mi doskonale znane, bo kiedyś przychodziłem tu do fryzjera. Teraz będę przychodził na sushi. Życzę, by równie pozytywne emocje towarzyszyły w tym miejscu wszystkim!
– Dla mnie to też przyjemne spotkanie w miłym towarzystwie – zaznaczyła przewodnicząca Rady Gminy Małgorzata Salwa-Haibach. – Znam waszą restaurację jeszcze z czasów Galerii Sucholeskiej. Teraz macie większą powierzchnię i możecie samodzielnie decydować o godzinach otwarcia. Myślę więc, że nowe miejsce przyniesie wam sukces, czego życzę.

Lepiej i smaczniej
Właściciel restauracji Marek Wielechowski przemówił bardzo krótko:
– Będziemy się starali serwować coraz lepiej, smaczniej i taniej – zapewnił. – Zapraszam do stolików na poczęstunek.
– Bardzo smaczna zupa kokosowa – pochwaliła mieszkanka Suchego Lasu Agnieszka Dziedzic, kiedy już odłożyła łyżkę. – Inna niż te, które dotąd jadłam. Połączenie pomidorów z mlekiem kokosowym okazuje się bardzo fajne!
A trzeba dodać, że pani Agnieszka nie jest jakąś wielką fanką kuchni japońskiej; owszem, jada sushi, ale raczej od święta.
– Ale japoński wystrój lokalu to po prostu rewelacja – przyznaje, rozglądając się wokół i podziwiając wiszące na ścianach symbole i obrazy.

Janusz Berger