Był taki dzień na osiedlu Grzybowym

Ostatnie tygodnie przed świętami to wyjątkowy czas. Jesteśmy zajęci przygotowaniami. Szturmujemy sklepy, sprzątamy nasze domy i zastanawiamy się czym obdarować bliskie nam osoby.

W pewnym momencie mamy już dosyć natarczywego „Last Christmas”, które dopada nas na każdym kroku. W tym momencie zdarza się nam wywiesić białą flagę i samemu ruszyć w wir bożonarodzeniowego szaleństwa. Wigilia dla Polaków jest jednym z najważniejszych dni w roku. „Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku” – tak ten magiczny wieczór opisał zespół Czerwone Gitary. To dla tej kolacji, spędzonej w gronie najbliższych, przemierzamy setki kilometrów. Podróżujemy samochodami, pociągami a nawet samolotami, żeby zdążyć na czas.
17 grudnia taki magiczny wieczór miał miejsce na os. Grzybowym w Złotnikach. Równo tydzień przed tą prawdziwą Wigilią. Był już wieczór. Słońce dawno zaszło za horyzont, a do świetlicy przy placu Grzybowym 16 zaczęli przybywać mieszkańcy. Przed budynkiem rozstawiono namiot, a w nim stoły, na których już niebawem miały się pojawić tradycyjne, wigilijne potrawy.

Podniosła chwila
Wigilijne spotkanie rozpoczęło się od uroczystego powitania przewodniczącej Zarządu Osiedla i przewodniczącej Rady Gminy Suchy Las Małgorzaty Salwa-Haibach. Przywitała serdecznie wszystkich zebranych mieszkańców oraz zaproszonych gości: sołtys Złotnik Wsi Ewę Korek, przewodniczącego Zarządu Osiedla Złotniki Osiedle Grzegorza Słowińskiego, który przybył wraz z żoną Arletą, radnego Włodzimierza Majewskiego z żoną Iwoną oraz księdza proboszcza złotnickiej parafii księdza Jakuba Knychałę. Pani Małgorzata podkreśliła dobrą, harmonijną i pełna zrozumienia dla wzajemnych potrzeb współpracę z najbliższymi sąsiadami osiedla Grzybowego. W świetlicy byli również członkowie Zarządu Osiedla Grzybowego: Daria Przybył, Dariusz Rybka, Rałaf Przybył, Marek Wajcht, Grzegorz Niewiadomski, Tomasz Błaszczyński, Aleksandra Berg, Włodzimierz Majewski i Marek Stefański.
Powitalne słowa zostały również skierowane do redakcji Sucholeskiego Magazynu Mieszkańców Gminy. Warto dodać, że fotoreporter naszego miesięcznika Maciej Łuczkowski własnoręcznie upiekł sernik, który bardzo wszystkim smakował. Do częstowania się zachęcała nasza redaktor naczelna Agnieszka Łęcka.
Następnie parę słów powiedział proboszcz parafii Złotniki, ks. Jakub Knychała. Przytoczył pewną pouczającą anegdotę, która wprowadziła wszystkich w świąteczny nastrój.
– Warto pamiętać, że w święta przede wszystkim wspominamy narodziny Chrystusa – dodał ksiądz Knychała.
Następnie proboszcz podziękował za dary dla Caritas, ponieważ przy okazji Wigilii Zarząd Osiedla już od kilku lat organizuje akcję charytatywną dla parafialnej Caritas. Złożył wszystkim świąteczne życzenia i zaintonował kolędę „Gdy się Chrystus rodzi”. Po uroczystych wystąpieniach nadszedł czas na tradycyjne podzielenie się opłatkiem. Składaniu życzeń nie było końca, a każde ze słów płynęły z głębi serca. Widać było, jak silnie zżyci są ze sobą mieszkańcy. Życzyliśmy sobie przeważnie zdrowia, szczęścia, rodzinnych świąt i wiele pomyślności w Nowym Roku. Mogło się to wydawać dość trywialne, ale czy tak naprawdę nie chodzi o te proste rzeczy, aby człowiek był szczęśliwy?

Uczta w Złotnikach
Kiedy już zakończyliśmy dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń, udaliśmy się przed gmach świetlicy. Tam na suto zastawionych stołach znaleźć można było wiele świątecznych przysmaków. Były pierogi z kapustą i grzybami, ryba po grecku, kapusta zasmażana oraz barszcz czerwony, a także wspomniany wyżej sernik. Pyszne dania zostały przygotowane i dostarczone przez firmę cateringową ALDO. Ja postanowiłem dowiedzieć się, jaki jest fenomen stworzenia takiej więzi między sąsiadami. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z czymś takim. Mieszkańcy w te sobotnie popołudnie wyszli ze swoich domów, żeby spędzić razem czas. Pani Bożena i pan Piotr nie opuścili żadnego spotkania wigilijnego od 20 lat. Jest to dla nich tradycja. Traktują to jako świetną okazję do spotkania się ze znajomymi i poznania nowych sąsiadów. Jednogłośnie dobrym duchem Wigilii została okrzyknięta Małgorzata Salwa-Haibach. Przygotowaniem zajmował się cały Zarząd Osiedla. Współpraca pomiędzy samorządowcami układa się dobrze

PS